System gry w ruletkę - Nieobstawiony Tuzin
Wielu graczy szuka idealnej recepty na wygrywanie w ruletkę. Niektórzy tworzą "fantastyczne" strategie, które potem sprzedają w sieci. Prawda jest jednak taka, że nie ma i raczej nie będzie systemu, który pozwoli nam zawsze wygrywać w kasynie. Istnieją jednak pewne ruletkowe systemy i strategie, które są w stanie nieco zwiększyć nasze szanse na wygrane. Dlatego też zdecydowaliśmy się sprawdzić, jak prezentuje się system gry w ruletkę o nazwie nieobstawiony tuzin.
Czym jest system gry w ruletkę nieobstawiony tuzin?
Już od pewnego czasu tworzone są systemy, których zadaniem jest obstawienie pewnej liczby pól na kole, a by przeważały one nad tymi nieobstawionymi. Tak mieliśmy choćby w przypadku systemu nieobstawionej 6 czy 9, gdzie taka właśnie ilość pól pozostawała nieobsadzona żetonami przez nas w czasie losowania. W przypadku tuzina mamy oczywiście do czynienia z 12 - wiele osób może tego nie wiedzieć, gdyż rzadko dziś już używa się tej terminologii. Jak można zatem się domyślać, w tym wypadku nasz zakład polega na tym, aby obstawić taką ilość pól, aby tylko 12 zostało wolnych (bez zera). Dzięki temu otrzymujemy wynik 24/37, co daje nam prawdopodobieństwo wygranej na poziomie 64,86%. Nie jest to co prawda tak dużo jak przy 6 i 9, jednak zawsze wynosi więcej niż połowę. Obstawić w grze musimy za każdym razem dwie kolumny lub dwa tuziny. Zakłady tego typu wypłacane są w stosunku 2 do 1. Jeśli zatem postawimy po 1 żetonie na każdą z 2 kolumn lub tuziny, to nasza ewentualna wygrana netto wyniesie 1 żeton. Gdy zastosujemy w tym wypadku klasyczny model rozgrywki, iż za każdym razem będziemy obstawiać za tę samą sumę żetonów, to każde 2 wygrane są w stanie zwrócić naszą jedną porażkę. Statystycznie zatem na 3 rozdania powinniśmy wyjść na zero, ale chyba nie o coś takiego nam chodzi w grze w ruletkę.
Możemy również zdecydować się na system progresji
Tutaj do wyboru mamy klasyczny system Martingale, gdzie po każdej porażce podwajamy stawkę lub też możemy ją potroić. Dzięki temu o wiele łatwiej jest nam odrobić wcześniejsze straty. Trzeba jednak pamiętać o tym, że w razie niepowodzenia nasza stawka rośnie zbyt szybko i łatwo będzie nam wyczerpać budżet. W klasycznym Martingale z podwójną progresją po 4 nieudanych grach jesteśmy 30 żetonów na minusie. W przypadku potrójnej progresji nasza strata wynosi już -80 żetonów. A mówimy tu tylko o 4 grach, gdzie przecież zdarzają się sytuacje, kiedy tych przegranych kolejek z rzędu może być znacznie więcej. Nasze szanse na wygraną wzrastają jednak z ilością obstawianych zakładów. Przy 4 czy 5 grze prawdopodobieństwo wygranej wynosi już blisko 99 czy 100%. Polecamy przy tym za każdym razem jako wolny tuzin zostawiać ten, na którym właśnie przed chwilą zatrzymała się kulka. Tu też statystycznie wynika, że są o wiele większe szanse na wylądowaniu na pozostałych 24 polach.
A może tak 6 czy 9?
Jak już wspomnieliśmy wcześniej, możemy również zdecydować się na nieobstawioną 6 lub 9. w tym pierwszym przypadku obstawiamy 30 na 37 pól, przez co mamy ponad 80% teoretycznych szans na wygraną. W nieobstawionej 9 mamy zajętych 27 na 37 pól, co daje nam blisko 73% prawdopodobieństwa wygranej. Tak samo jak to mieliśmy w przypadku tuzina, obowiązują tu konkretne zasady co do obstawiania, jak i również można obie strategie wykorzystać do podwójnej lub potrójnej progresji. W obu przypadkach możemy wygrać sporo jak i również niebezpiecznie zbliżyć się do zbyt wysokiej stawki. Warto mieć to zawsze na uwadze.
Jeśli nasz wybór padnie na nieobstawiony tuzin, to dobrym i rozsądnym wyjściem będzie najpierw sprawdzenie, czy ta strategia okaże się dobra metodą w prawdziwej ruletce. Wykorzystać do tego możemy bowiem ruletkę za darmo w wersji demo, która pozwoli nam sprawdzić, jak wygląda ten model gry w praktyce.