Najwięksi zwycięzcy w kasynach i co się z nimi stało?
Kelnerka z Las Vegas, Cynthia Jay Brennan, wygrał niemal 35 milionów dolarów. Potwornie duże pieniądze, prawda? To marzenie każdego gracza kasynowego, tak w sieci jak i w kasynach stacjonarnych. Kwota ciężka do przebicia, ale też – jakby się wydawało – do wydania ogólnie. Nigdy nie zastanawialiście się nad tym, co się stało z takimi zwycięzcami jak nasza bohaterka? W naszym artykule sprawdzamy dokładnie ich drogi, to – czy udało się im zostać zamożnym, czy jednak wielka fortuna uderzyła do głowy na tyle, by wszystko szybko rozpuścić, często tego samego dnia w samym kasynie. Przekonajmy się, czy wyniki tej analizy was zaskoczą. Oto najciekawsze znane przypadki, z czego pierwszy z nich, będzie niestety szalenie przykry…
Czytaj również: Gracz wygrywa Multimilionową nagrodę w kasynie online
Cynthia Jay Brennan - $34,959,458
Nasza główna bohaterka miała ogrom szczęścia, przynajmniej w 2000 roku. Trafiła do kasyna w Las Vegas, gdzie zagrała w ogólnodostępną loterię Megabucks. O automacie możecie przeczytać na łamach naszej strony kilkukrotnie. Jeden dobry obrót zapewnił jej niemal 35 milionów dolarów. Cynthia pieniądze odebrała i rozpoczęła „normalne” życie. Przez pierwszych dziewięć tygodni nie tylko kupiła nowy dom, samochód, wzięła w końcu wymarzony ślub. Planowała także podróż dookoła świata. Problem pojawił się jednak w momencie głupiej przejażdżki nowym Camaro. W jej samochód, w którym znajdywała się także siostra pani Brennan, uderzył pijany kierowca, który miał za sobą kilka wyroków. Druga kobieta zmarła na miejscu, natomiast Cynthia trafiła do szpitala z poważnymi obrażeniami kręgosłupa. Obecnie jest przykuta do łóżka, a jej mąż nadal pracuje jako barman, pomagając chorej kobiecie. Jak sami zaznaczają, oddaliby wszystkie pieniądze, by cofnąć czas…
Ashley Revell - $270,000
O ile kwota, którą widzicie wyżej nie jest tak imponująca, tak historia doczekała się nawet mini serii telewizyjnej. Wszystko dlatego, że pan Revell zdecydował się na najbardziej radykalny z kroków. Zmęczony swoim życiem zdecydował się postawić wszystko na jedną kartę. Sprzedał swój dom i samochód, a także każdą potencjalnie wartościową rzecz, jaką dysponował. Po tym wszystkim spakował się w pożyczoną torbę i wyjechał do Las Vegas. Urzeczeni jego historią reżyserowie zdecydowali się przygotować materiał, który możecie obecnie obserwować w sieci, chociaż pochodzi z 2004 roku. Revell pojawił się w kasynie w asyście kamer. Dookoła stołu pojawiło się sporo gapiów, a menedżer lokalu przestawił mu wszystkie reguły. Ashley miał przy sobie żetony warte 135 tysięcy funtów – tyle udało mu się zebrać po odliczeniu wszelkich wydatków związanych z noclegiem i transportem. Wkrótce po tym postawił na czerwone, a piłka trafiła do gry. Ku jego szczęściu wypadła czerwona siódemka, dzięki czemu mógł wrócić do „domu” z 270 tysiącami funtów w kieszeni. Nie wydawał jednak pieniędzy na głupoty czy dalszą grę. Otworzył swój biznes internetowy (strona pokerowa) oraz osiadł w Londynie, gdzie obecnie mieszka razem z żoną i dziećmi.
Elmer Sherwin - $21,147,947
Historia tego weterana II Wojny Światowej znana jest na całym świecie. Wszystko dlatego, ze wygrywał aż… dwukrotnie. Pierwszy raz sukces zawitał do jego ramion w 1989 roku, kiedy to za sprawą automatu Mega Bucks wygrał aż 4,6 miliona dolarów. Całkowicie odmieniło to jego życie, chociaż nigdy nie prowadził szczególnie hulaszczego trybu życia. Już wtedy nie należał zresztą do ludzi młodych i porywczych. Drugi raz, w wieku 92 lat wygrał w Las Vegas jeszcze więcej. W 2005 roku do jego kieszeni trafił jackpot na poziomie $21,147,947. Środki te w dużej mierze przeznaczył na poszkodowanych w huraganie Katrina. Dodatkowo wsparł rozwój swojej córki oraz wnuczki, prowadząc spokojne życia aż do kresu swych dni. Odszedł w 2007 roku jako jedyny dwukrotny zwycięstwa tego poziomu w dziejach kasyn.
Amy Nishimura - $8,900,000
71-letnia Amy Nishimura wygrała główną nagrodę podczas wakacji. Do Las Vegas przybyła z gorących Hawajów. Za każdym razem, gdy odwiedzała Vegas, nasza bohaterka grała na tym samym automacie - swoim automacie - w hotelu Freemont. Plotka głosi, że za każdym razem rozmawiała ze sprzętem, by ten dał jej szczęście. Grała przez 3 godziny, mając przy sobie mniej niż 100 dolarów. Ostatecznie osiągnęła wielką wygraną w wysokości prawie 9 milionów dolarów. Pokazało to, jak niewiele potrzeba, by wygrywać spore pieniądze, nawet podczas spokojnego wypoczynku na urlopie. Jak pokazała późniejsza historia, Amy otrzymała pierwszy czeka na 350 tysięcy (i kolejne o takiej samej wartości), dzięki czemu spłaciła swój dom, a także mocno rozpieściła wnuczki. Co ciekawe, Freemont oddało jej także 37$, które zostało wcześniej w automacie. Jak może wyglądać życie emerytki? Po wygranej odwiedzała Vegas od 4 do 5 razy w roku. Nie ma nudy!
Kerry Packer - $40,000,000
Nie każdy gracz automatów przyjeżdża do Vegas z nadzieją, że zostanie milionerem. Dla australijskiego miliardera Kerry'ego Packera podróż była jedną z wielu przygód na tak wysokim poziomie. Podczas podróży z 1997 roku Packer wygrał od 20 do 40 milionów dolarów. Udało się to za sprawą blackjacka i bakarat. Plotka głosi, że dał swojemu portierowi milion napiwku. Cóż, hojny gest, trzeba przyznać, szczególnie, że pewnie dzień później portier zmył się jak najdalej od tego miejsca. W późniejszym czasie naszemu bohaterowi już się tak mocno nie powodziło. Rzekomo stracił ponad 20 milionów na dalszą rozrywkę. Wiele wskazuje jednak na to, że odpuścił on grę kasynową i dalej wiódł spokojne, bardzo bogate życie.
John Tippin - $11,000,000
Historia Johna Tippina pokazuje, jak hazard może być przewrotny. Mówimy tu o listonoszu, któremu nigdy nie powodziło się zbyt mocno. W 1996 roku podczas swojego urlopu w Vegas zdecydował się jednak spróbować swojego szczęścia. Zabrał do kasyna kilkadziesiąt dolarów i zaczął grę przy słynnym i opisanym jest przez nas Mega bucksie. Automat w pewnym momencie pokazał mu jackpota na poziomie 11 milionów dolarów. Kwota była tak oszałamiająca, że nasz nowobogacki jegomość nie wiedział dokładnie co ze sobą zrobić. Szybko zresztą okazało się, że czeka go trudna przeprawa przez życie. W 2001 roku pojawiła się jego książka „I Did it! My life after Megabucks!” Opisał w niej wszystkie swoje perypetie o tym, jak trudne, samotne i odizolowane życie spotkało go po tak dużym sukcesie. Chodziło oczywiście o ludzi i rodzinę, którzy to stale wymagali od niego wielkich pieniędzy, chociaż do tej pory byli dla niego całkowicie obcy i nawet niemili. Listonosz nie był w stanie poradzić sobie z taką presją, aczkolwiek wydanie popularnej książki na pewno nie odbiło się źle na jego finansach, zatem trudno w ogóle mówić o tym, że było nam żal…
Ethan Miller - $39,719,826
To kolejna z cyklu historii, które… wgniatają w ziemię. Ethan Miller był w tym czasie 25-letnim studentem, który czekał po prostu na mecz baseball. Do kasyna zawitał z nudów, by zabić czas w oczekiwaniu na rozpoczęcie rozgrywek. Swoich sił spróbował przy automatach czy blackjacku. Kasyno Excalibur nie spodziewało się chyba jednak, że w krótkim czasie wywalczy jackpota i sięgnie po prawie 40 milionów dolarów. Wydawałoby się, że tak młody człowiek wpadnie w szał wydawania pieniędzy i zamiast na mecz, uda się do kolejnego kasyna. Nic bardziej mylnego. Okazało się, że Miller to bardzo rozsądny człowiek, który zażądał wypłaty 1,5 mln dolarów co rok przez kolejnych 25 lat. Dzięki temu nie rozpuścił od razu fortuny, zadbał o swoją przyszłość, dom i inwestycje. Co jednak naszym zdaniem najważniejsze, facet zdecydował się kontynuować swoją karierę programisty i przy tym fachu już został, nigdy nie porzucając pracy i obowiązków.
Philip Green - $2,000,000
Zależało nam choćby na jednej grze ruletki, dlatego do zestawienia dodajemy pana Greena. To jednak jegomość, którego w pewnym sensie moglibyśmy ominąć. Dlaczego? To dość prosta sprawa, Philip Green to milioner. Pieniądze dla niego nie miały już szczególnie dużej wartości, dlatego podczas krótkiej przygody w Las Vegas, zawitał do jednego z kasyn, gdzie znacznie powiększył swoje zasoby, dodając do nich 2 miliony dolarów w kilku grach ruletki. Jak sam potem stwierdził: „miał za sobą fantastyczną noc w lokalu i tylko to się liczy.”. Jego dalsze losy nie były szczególnie pociągające, jako iż wrócił do swoich normalnych obowiązków jakby nigdy nic. Cóż, ostatecznie, jakby na to nie patrzeć, dla niego kolejne dwa miliony to praktycznie żaden dodatek, po prostu urozmaicenie.
Hossein Ensan - $20,563,324
To kolejny przypadek, kiedy nie trafiło „na biednego”. Ensan to jednak trochę inny przypadek, ponieważ należy do pokerzystów. To bardzo znana marka w temacie, dlatego dorobił się sporych pieniędzy już wcześniej. Podczas jednego z World Series of Poker musiał jednak zagrać za 10,000€. Stawka się opłaciła, bo w krótkim czasie wygrał 10 milionów, by potem powiększyć swoje wygrane do ponad dwukrotnie większej wartości. Ensan z Iranu ma obecnie 55 lat i nadal należy do pokerowej czołówki. Jego życie po wygranej nie zmieniło się zbyt mocno. Gra aktywnie i wciąż podróżuje po świecie, gdzie znany jest z takich wydarzeń jak EPT w Monte Carlo, Malta, Barcelona czy Berlin. Napomkniemy, że jego główny sukces i najwyższa dotychczasowa wygrana miała miejsce dopiero w 2019 roku, zatem jak widać, pieniądze chodzą za bogatymi.
Opisane przez nas przypadki nie są jedyne. Stale docierają do nas nowe głosy i deklaracje o zwycięzcach. Trudno jednak przypuszczać, że wiele osób decyduje się na publiczne informacje o swoim sukcesie. W Polsce także wiele osób wygrywało potwornie duże kwoty, jak jednak pokazuje doświadczenie, nie do końca radziły sobie one z sukcesem, często odkładając na bok rodzinę i bliskich. Zawsze zatem warto pamiętać, by mimo zmiany statusu społecznego sięgać po dobre praktyki, które pozwolą nam żyć fair wobec innych.