System gry w ruletkę - Dominująca Szóstka

Tak to już bywa, że niestety częściej przegrywany niż wygrywamy zakłady podczas gry w ruletkę. Nie dziwi nas zatem fakt, że na przestrzeni wielu dekad, a nawet wieków tworzone były i nadal są różnego rodzaju systemy, których zadaniem jest zwiększenie szans graczy. W związku z tym chcielibyśmy sprawdzić, jak prezentuje się jeden z nich, którym jest dominująca szóstka. Postaramy się go scharakteryzować, pokazać jego mocne i słabe strony. Zapraszamy zatem do lektury.

Dominująca szóstka - czym jest ten system?

Dominująca szóstka - czym jest ten system?Szóstka to z pewnością jedna z chętniej wybieranych liczb w ruletce, jeśli chodzi o systemy. Mamy bowiem do czynienia z obstawioną lub nieobstawioną szóstką czy też grającą szóstką. W przypadku tego systemu gry w ruletkę mamy do czynienia z pewną modyfikacją systemu grająca szóstka. Oznacza to, że mamy tu za zadanie wybrać popularny zakład six line i zdecydować się na progresywny model obstawiania. Zasady dla tego systemu są dosyć łatwe do opanowania, jednak z naszej strony wymagają zarówno z początku jak i w trakcie gry pewnej analizy tego, co się dzieje na kole. Otóż musimy odkryć, w której szóstce liczb w ostatnich losowaniach kulka zatrzymała się na co najmniej 4 liczbach, z czego 3 mają znajdować się w wybranym six line, a jedna obok tej grupy.

Najważniejszym zatem założeniem tego systemu jest to, że dane liczby lub nawet całe grupy lubią się powtarzać, przez co koniec końców zostaną one wylosowane na kole. Wedle obliczeń statystycznych każda szóstka powinna zostać wylosowana na kole choć raz na 15 zakładów. Oczywiście są to tylko badania statystyczne i jak zawsze to wychodzi, może być zupełnie inaczej. W znalezionej przez nas analizie zalecany jest w tym wypadku system progresywny, gdzie zakłady mają się kształtować na takim poziomie: 1, 1, 1, 1, 1, 2, 2, 2, 3, 3, 4, 5, 6, 7. Warto oczywiście przy tym pamiętać, że zakład six line wypłacany jest w stosunku 5 do 1, więc za każdym razem wygrywamy 6 żetonów przy stawce 1. Nasz zysk netto zatem wynosi 5. Ciekawe jest to, że prawdopodobieństwo, że w ciągu 10 gier wybrana przez nas szóstka nie zostanie wylosowana wynosi 17,05%. Przy 15 grach spada już do 7,04%. Im więcej zatem będziemy grać, tym mamy większe szanse na końcowy sukces.

Sama progresja może mieć tu różną formę. Jeśli mamy do czynienia ze standardowym podwajaniem stawki, to gramy do momentu aż uda nam się wreszcie odnieść sukces, a następnie wracamy do stawki początkowej. Obstawianie pierwszą z wymienionych przez nas progresji pozwala na osiągnięcie małego, choć zawsze zysku, więc wydaje się, że ten system może się sprawdzić. Wszystko oczywiście uzależnione jest od naszego szczęścia. Możemy jednak w pewien sposób zwiększyć efektywność systemu, kiedy zdecydujemy się na jednoczesne obstawianie kilku szóstek. w takiej sytuacji mamy jednak do czynienia z nieco innym systemem rozgrywki. Warto także pamiętać o tym, że grając systemem progresji możemy w krótkim czasie dojść do wysokich stawek, co będzie nie tylko zagrożeniem dla naszego budżetu na całą grę, lecz i może nas zbliżyć do limitów, które być może obowiązują na danej ruletce.

Czy warto zatem spróbować systemu dominująca szóstka?

Jak każdy inny system w teorii jest nam w stanie zagwarantować mniejszy lub większy zysk. Jednak to, ile wygramy lub przegramy w kasynie zależy jedynie od naszego szczęścia na kole. Choć dominująca szóstka wiąże się z mniejszym prawdopodobieństwem wygranej, to jednak w razie wygranej zakład wypłacany jest w całkiem dobrym stosunku dla nas. Dlatego też warto pomyśleć o systemie progresywnej gry.

Naszym zdaniem dobrze przed grą w kasynie będzie przetestować ten system w praktyce. Pomoże nam w tym darmowa ruletka. Otrzymamy w niej spory budżet na grę symulacyjną, który pokaże nam, jak obstawianie dominującej szóstki mogłoby wyglądać w prawdziwym kasynie. Nic nie zyskamy czy stracimy, jednak możemy potrenować przed grą o stawkę.